Jeden z filmów, gdzie zakończenie to 90% wrażenia i przyjemności. Rodzaj, który
notabene uwielbiam najbardziej i coś, czego w filmach szukam. Niestety, tutaj żeby
doczekać tego zadziwiającego zakończenia trzeba przebrnąć przez półtorej godziny...
ciężko to w sumie jednoznacznie określić. Chyba najprościej będzie pisząc - nudy.
Tak oglądałem i oglądałem i po dobrej godzinie zastanawiałem się tylko, czy zaserwują
mi końcówkę, która zrekompensuje mi te flaki z olejem, czy takie będzie założenie filmu,
ale końcówka nie okaże się wcale tego warta, czy może ten film to po prostu jedne
wielkie flaki z olejem i będzie do końca tak denny. W pewnym momencie byłem prawie
przekonany, że jednak to trzecie i już w głowie miałem notę 2, może 3... a tu proszę,
zaskoczenie :)
Trzeba przyznać, że wytłumaczenie całej historii na samym końcu fajnie łączy te
wszystkie fakty i po wielu filmach tego typu mimo wszystko zrobiło jakieś tam wrażenie. :)
Szczerze mówiąc nie do końca mimo wszystko całe to rozwiązanie łapię. A w zasadzie to
nie kapuję w 100% tego, jak dokładnie ten plan Goodkat'a i Slevina wyglądał i co było w
nim aż tak genialnego, że musiał być aż tak zagmatwany. Niemniej, fajnie po zobaczeni
10 dziwnych, bezsensownych scen i ciągnącego się jak glut wątku głównego jednak
wszystko połączyło się w zabójczą całość :)
Może trochę na wyrost, ale 8 ode mnie.
I tak swoją drogą, jeśli już komuś będzie się chciało to wszystko przeczytać, to jesteście
w stanie polecić jakieś filmy podobnego typu? Tj. czekaj do końca, to opadnie Ci szczena
;)
Mi się oglądało całość bardzo przyjemnie. Końcówka także miłe zaskoczenie ;) Podobały mi się elementy czarnego humoru. Z filmów "czekaj do końca, to opadnie Ci szczena" na pewno polecam "Wyspa Tajemnic" jeżeli nie oglądałeś ;)
Akurat... teraz to se mozesz gdy zmieniłeś ocene, dokładnie sprawdzaiłęm i jeszcze wczoraj mialeś przy tym filmie 9 na 10, zamiast sie przyznać do błęd to zgrywasz cwaniaka i zmieniasz ocene która wcześniej była inna. żałosne.
Haha widzę, że masz niezłą misję :] To w końcu 8 czy 9? Bo to ty się w zeznaniach gubisz ;] Dobrze, w takim razie specjalnie dla Ciebie: http://i42.tinypic.com/2lmt89y.jpg
Teraz proponuję "przyznać się do błędu zamiast zgrywać cwaniaka dalej" ;]
Zawsze byłem ciekaw gdzie kryją się Ci wszyscy Polacy widzący spisek na każdym kroku ;] Pewnie teraz powiesz, że screen spreparowany, co? ;D
nie. napewno orginalny, napewno robisz zdjęcie każdej wystawionej ocenie i trzymasz to w katakogu pilnie strzeżonym, bez jaj kolego,. zachowujesz sie jak dzieciak
"Na pewno" piszemy oddzielnie ;). A to się nazywa print screen, a nie zdjęcie. Rozumiem, że ty w tym celu podchodzisz z aparatem do komputera. Więc tak na przyszłość - jest taki fajny przycisk na klawiaturze, który robi zrzut z ekranu. ;]
A takie jak to nazywasz "zdjęcie" można zrobić w każdej chwili, nie trzeba go specjalnie trzymać na zapas ^^. Wystarczy wejść w podstronę danego filmu ze swojego konta pajacyku ;]
Szczena mi nie opadła. Połowa ekipy z którą oglądałem domyśliła się końcówki już w połowie filmu.
Mnie film nie powalił. Cały ten wielki i skomplikowany plan miał służyć osiągnięciu tego z czym ekipa Goodkata i tak by sobie poradziła bez większego problemu, co na koniec w zasadzie udowadnia. Bezsens totalny. W dodatku niemal każdy element układanki naciągany jak jasna cholera, wynik przyczynowo-skutkowy jest zawsze dokładnie taki jak sobie ekipa zaplanowała i jaki był jej potrzebny, no chyba, że na każdą ewentualność mieli przygotowany plan B i C o których nie wiemy, ale które z kolei jeszcze bardziej komplikowałyby ten zupełnie niepotrzebny Wielki Plan. Film się nawet nie umywa do Przekładańca, gdzie jak w życiu wszystko było obmyślane i dopasowywane na bieżąco, a naciągania czegokolwiek się nie dopatrzyłem. Ogólnie daje 6/10 za dialogi Slevina i generalnie sprawną realizację, bo na pewno nie za intrygę.
u mnie film ma 7 i właśnie głównie za zakończenie, także popieram w 100% :) ja polecam natomiast "Dom zły" jeśli jeszcze nie widziałeś, i chociaż to polskie kino to najlepsze w swoim wydaniu. I jeszcze może mniej znany film "Numer 23" :)
Piła (2004)
Królowa sceny (2004)
Piękny umysł (2001)
12 małp (1995)
Szósty zmysł (1999)
Życie za życie (2003)
Trzeci człowiek (1949)
Trzynaste piętro (1999)
Harry Angel (1987)
Podziemny krąg (1999)
Gra (1997)
Siedem (1995)
Zagubiona autostrada (1997)
Lęk pierwotny (1996)
Gabinet doktora Caligari (1920)
Sekretne okno (2004)
Tożsamość (2003)
Vanilla Sky (2001)
kolekcjoner kości
kolekcjoner (ten z freeman'em)
w sieci pająka
3 dni kondora
obywatel x
raport pelikana
deja vu
dark city
jennifer 8
raport mniejszosci
tajemnice los angeles