Chyba żartujesz. Tak wymuszonego i na siłę zabawnego filmu dawno nie widziałem. To wszystko o czym piszesz to pozory.

dla mnie film jest bardzo zabawny, być może oglądałeś z kiepskim tłumaczeniem.

to jest mój ulubiony film! żadnego innego filmu nie oglądałam tyle razy co "zabójczy numer", nigdy mi się nie nudzi :)

Jak napisałem. Humor jest specyficzny, widocznie nie w Twoim guście. Inna sprawa, że ocenienie tego filmu na 4 zakrawa na kpinę.

Humor nie ma tu nic do rzeczy. Nie lubie jak wciska mi się pozornie ambitne kino pod przykrywką "zakręconej" fabuły i doskonałej obsady. Jeśli ogląda się film uważnie, tak jak piszesz, to niestety jedyne co się dostrzega to masa zabiegów mająca zakręcić, pokręcić i zamamić prawdziwy obraz.
Ten film, a raczej jego reżyser, jest mistrzem, ale mistrzem robienia z widza idioty.

Strasznie pokrętna argumentacja. Dla mnie kunszt tego filmu przejawia się właśnie tu, gdzie ty widzisz słabość. Nie będę dalej polemizował, bo nie ma o czym - de gustibus non est disputandum. Pozdrawiam.

ten film nie wciska widzowi żadnych ambicji, jest to porostu świetny film kryminalny z elementami komediowymi dostarczający widzowi rozrywki. Coś pokroju Porachunków czy Przekrętu.

Dlaczego niedoceniony? Ma aktualnie ocenę 7.8 - to bardzo wysoko.
Mnie nie wgniótł, ale uważam, że jest po prostu bardzo dobry. Nie dopatrywałbym się w nim jednak jakiejś specjalnej głębi, bo to chyba nie było celem autorów. W innym przypadku zrobiliby raczej studium osobowości bohaterów, a tu raczej skupili się na zakręceniu fabuły w taki sposób, żeby nikt nie wyczaił o co biega do końca filmu.