Wszystko to jakieś takie infantylne i nie wiadomo do kogo kierowane. Kolejny chiński film sprawiający wrażenie spóźnionego o jakieś 25 lat. Niby efekciarski, a płaski, bez wyczucia, wręcz nudny.
Dobrze że chociaż ty masz wyczucie uznawać ekranizację chińskiej legendy za przestarzałą